___________________
Nie tak miało być...

Angelika... kochałaś Go nad życie, a On tą miłość czuł i oddawał Ci z dwojoną mocą.
Wiesz dobrze jak bardzo był mi bliski. Takiej pary jak On i Furika nigdy już nie będzie.
Mamy piękne wspomnienia, bo to co razem wyprawiali trudno nawet opisać.
Nie ma dnia, żebym o Nim nie myślała. Mama Cukunia zabrała Go do siebie,
miesiąc po tym jak sama odeszła. Ale w ostatniej chwili dała mu tyle siły,
żeby mógł wstać, zobaczyć świat dookoła, poczuć powiew wiatru w uszkach,
wciągnąć noskiem zapach nadchodzącej wiosny...
poraz ostatni...



Dziękuję Ci za wspaniały dom jaki mu stworzyłaś.
* * *